
Dawno, dawno temu między brzydkimi blokami poznańskiego osiedla Grunwald, między ulicami Świt, Brzask i Sierakowską, była ogromna zaniedbana łąka porośnięta chwastami, W jej narożnikach mieściły się dwie typowe szkoły „osiedlówki”. W wrześniowy, słoneczny poranek 1975 roku, na placu pojawiły się dwie osoby: ona: 26-letnia pani mgr socjologii niosła plecak z książkami, on: 31-letni mgr pedagogiki targał makusyński* bęben i gitarę. Oprócz tego nieśli z sobą radość, entuzjazm i wielką chęć zmienienia świata na lepszy. Mieli za sobą bardzo trudny rok „walki z wiatrakami” w jednej ze wspomnianych szkół, która z polecenia profesora – eksperymentatora miała być nowoczesną szkołą – laboratorium. Okazało się, że została zbudowana z tak twardego „betonu”, że „Donkiszoci” musieli przegrać.
Szli więc na przełaj, na szagę do drugiego narożnika, gdzie mieściła się Szkoła Podstawowa nr 76. Szli z nadzieją, że tam zostaną przyjęci życzliwie, że będą mogli organizować dzieciaki do wielkiej przygody.
Nie przypuszczali wówczas, że przygoda ta będzie trwała tak długo, bo już 48 lat. Tymi osobami byli: Basia Śreniowska(+) i Jurek Hamerski, oboje z Instytutu Pedagogiki Poznańskiego Uniwersytetu, współpracownicy słynnego wówczas profesora Heliodora Muszyńskiego, ojca chrzestnego Łejerów.
* MAKUSYNY ( synowie Makuszyńskiego) – legendarny zielonogórski szczep harcerski założony przez Zbigniewa Czarnucha.
Przeczytaj cały Łalfabet